

Po pierwszym uruchomieniu nasz menedżer muzyki nie wygląda zbyt efektownie. Już po dodaniu plików z muzyką warto zmodyfikować funkcjonalność programu poprzez dobór odpowiednich wtyczek. Przechodzimy więc do menu programu i wybieramy z niego 'Edycja=>Wtyczki'.

Co zostawić, a co wyłączyć? Ja zwykle wyłączam sklepy internetowe dostępne w menu i wsparcie dla urządzeń przenośnych takich jak iPod. Powody są chyba oczywiste: nie korzystam z tych funkcji i nie ma sensu ładować ich przy każdym starcie programu. Poza wyłączaniem pluginów dobrze jest też uaktywnić interesujące nas funkcje, takie jak okładki albumów czy pobieranie tekstów utworów.
Lista odtwarzania

Tym, co najbardziej przykuwa naszą uwagę po uruchomieniu programu, jest lista odtwarzania. Jej odpowiednie dopasowanie znacznie ułatwia nawigację i poprawia przejrzystość. Dostosujmy zatem listę odtwarzania przechodząc do menu 'Edycja=>Preferencje'.

Aplet muzyczny

sudo apt-get install music-applet
Mam nadzieję, że powyższe rady umilą Wam korzystanie z Rhythmboksa, który mimo że nie jest szczególnie rozbudowanym programem, pozwala na wygodne zarządzanie naszą domową biblioteką muzyczną.
Tagi: aplikacje, audio
Niestety mi terminal wywala błąd
dawid@dawid-desktop:~$ sudo apt-get install music-applet
Czytanie list pakietów... Gotowe
Budowanie drzewa zależności
Odczyt informacji o stanie... Gotowe
E: Nie udało się odnaleźć pakietu music-applet
dawid@dawid-desktop:~$
Niestety niewiem jak to naprawić. Posiadam Hardego Herona i mam reprozytoria z forum ubuntu.pl
fajny ten aplet :) Macie jakies jeszcze ciekawe aplety ?
@DavidOS
Jeśli masz problemy z repozytoriami...
użyj Ubuntu Packages :) Po prostu sciagnij paczke i powinna sama się zainstalować jak windowsowe *.exe (w razie problemów musisz uzupelnic zależności :))
Aha, nie ma tego w repo hh. Adrian chyba już korzysta z 8.10 w którym widocznie już jest.
szkoda ze nie RB nie ma skorowania .. by mozna bylo przemodelowac troszke wyglad i bylo by git
Może ja jestem niekumaty albo coś... ale jak się uruchamia ten applet?:P music-applet w terminalu nie działa, polecenie nieodnalezione.
music-applet jest w repo dla HH, bo właśnie go zainstalowałem na 8.04.1
Aby odpalić ten applet wystarczy dodać go do panelu.
Kliknij drugim klawiszem myszki na belce u góry ekranu i z menu wybierz "Dodaj do panelu...". W okienku, które się pojawi wybierz "Applet Music" i gotowe ;)
Skąd lecą płyty Ubuntu z Shipu ?
Z Anglii :) zazwyczaj 2-4tyg trzeba czekać
Proszęo pomoc. Bardzo dobrze korzysta mi się z tego programu, ale jedna kwestia nie daje mi spokoju. Mianowicie "Play Queue" czyli domyślna playlista, kiedy wrzucam tam pliki to po osłuchania danego kawałka znika mi on z tej listy i musze go tam umieszczać spowrotem. Nie jest to może jakiś wielki problem ale bardzo mnie to denerwuje. Jakby ktoś wiedział jak zrobić zeby kawałki w tej playliście się nie usuwały to byłbym wdzięczny i proszę bez odpowiedzi typu "stwórz inna playliste i tam odsłuchuj" bo nie zamierzam za karzdym razem tworzyć playlisty jak mam ochote na jakieś randomowe tracki. Z góry dzięki
pod listą odtwarzania kliknij ppm i z listy wybierz "Nowa lista odtwarzania"
teraz wystarczy ulubione wybrane utwory zaznaczyć, ppm → "dodaj do listy odtwarzania"
sprobuj gnome-applet-music, co prawda wzoruje sie na fedorze9 ale mozliwe ze w ubuntu bedzie tez pod ta nazwa
Naplety, naplety... ludzie opanujcie się :D
"pod listą odtwarzania kliknij ppm i z listy wybierz "Nowa lista odtwarzania"
teraz wystarczy ulubione wybrane utwory zaznaczyć, ppm → "dodaj do listy odtwarzania" "
(Nie) dzięki, bo jak napisałem nie o to mi chodziło. Nie mam zamiaru obchodzić problemu na około i bez sensownie. Mam ochotę na posłuchanie czegokolwiek to wrzucam do głównej listy i już ale jak chcę odsłuchać to ponownie to znów trzeba przerzucać i tak w kółko. Gdybym skorzystał z twojej porady to miałbym milion playlist w panelu ;/ Może ktoś inny ma pomysł jak zrobić, żeby kawałki z defaultowej playlisty nie znikały po przesłuchaniu ? Tak czy owak dzięki za odpowiedź :)
Trochę późno, ale lepiej późno niż wcale.
Masz po lewej zakładki "Kolejka odtwarzania" i "Muzyka". W tej pierwszej odtworzony utwór zostaje wyrzucony z listy, bardzo praktyczne na tymczasową składankę. Z kolei w "Muzyka" utwory masz na stałe i dodatkowo bardzo dużą możliwość sortu utworów, brakuje jedynie opcji po gatunku, czasem by się przydało, ale to pomijam.
Po prostu wrzucasz muzę nie tu gdzie trzeba ;)
a ja jeszcze proponuję wtyczkę do gnome-do "rhytmbox" można kontrolować odtwarzacz za pomocą gnome-do :)
Pozdrawiam
jak zobaczylem ze ten aplet z zaleznosciami ciagnie z repo 15 megabajtow to nie moglem uwierzyc :O
Nie ma co rozpaczać nad 15 MB w dobie dzisiejszych dysków twardych ;)
Mi tylko jedno przeszkadza w Rhytmboxie - że kolekcji muzyki nie można odczytać jako drzewka folderów z dysku, musi być według nieszczęsnych artystów... niestety pewna ilość składanek powoduje, że mam mnóstwo artystów z jedną, dwoma, pięcioma piosenkami, gdy chcę dobrać się do konkretnych składanek lub konkretnych artystów muszę przebrnąć przez tony. sorry.
Adrianie, nie wiesz czy panel boczny można edytować tak, by widoczne były tylko okładki, a nie było widać całej listy sklepow internetowych, kolejek itp.? Ew. jest na to inny sposób?
pozdrawiam
Magnetune i inne sklepy można powyłączać z menu pluginów 'Edycja=>Wtyczki'.
jak ten rhytmbox wyłączyć?