
Mały problem, a często nawet nie taki mały, pojawia się gdy przychodzi nam wgrać coś z plików źródłowych. Samego procesu kompilacji nie da się łatwo obejść, gdyż znacznie różni się w przypadku różnych pakietów.
Powstają jednak narzędzia takie jak Ubucompilator, które mają za zadanie zająć się chociażby tymi bardziej standardowymi, co z pewnością czasem można wygodnie wykorzystać. Nie oczekujmy jednak cudów - sami twórcy podkreślają, że całość jest jeszcze bardzo słabo rozwinięta, stąd wersja aplikacji szczyci się dopiero numerkiem 0.0.1.
Paczkę programu można ściągnąć ze strony programistów, natomiast przykładowe budowanie pakietu wygląda tak:
źródła: ubuntugeek.com, ubucompilator.wordpress.com
Tagi: aplikacje, instalacja